Tri-Med jest wersją znanego hormonu. Środek zawiera trzy odmiany trenbolonu, co zapewnia długie działanie i skuteczność. Użytkownicy otrzymują wieloskładnikowy preparat do iniekcji. W składzie tego miksu sterydowego znajduje się Trenbolon w 3 odmianach: Enanthate, Acetate i Hexahydrobenzylcarbonate.
Pomysł mieszania substancji i właściwości nie jest nowy, tzw. combo mix przeważnie stanowi połączenie 2 – 3 substancji w 1 fiolce. Przykładem takiego właśnie środka jest Tri-Med.
Zestawienie plusów i potencjalnego ryzyka w przypadku takich złożonych preparatów, przeważnie wypada korzystnie. Proporcje składników są dobrane tak, by zapewnić optymalne efekty bez maksymalnych skutków ubocznych. Siegając po miksy sterydowe takie jak Tri-Med trzeba trzymać się dopuszczlnych dawek i bezpiecznej długości cyklu. Tak jak popularne są połączenia dekanianu z różnymi odmianami testosteronu (enantathe, cypionate, propionate) tak stosowane są stosy trenbolone z materonem, czy propionatem. Tego typu mix z powodu dużego stężenia substancji czynnej może powodować bolesność po iniekcji. Trudno się temu dziwić, bo 1 ml preparatu zawiera dużą ilość s.a. (substancji aktywnej).
Trenbolon ma opinię hormonu najlepiej sprawdzającego się w cyklach cięcia. Opinia nie wydaje się na wyrost, bo zdolność Trenu do spalania tłuszczu i jego silne właściwości metaboliczne zostały potwierdzone. To co jeszcze bardziej wyróżnia preparaty na bazie Trenbolonu takie jak Tri – Med 225 mg, od innych sterydów, to zdolność nie tylko do uzyskania, ale i utrzymania beztłuszczowej masy mięśniowej. W tej kwestii jest to środek trudny do pobicia. Wiadomo, że do likwidacji tkanki tłuszczowej trzeba wdrożyć dietę niskokaloryczną. Problem w tym, że organizm odbiera to jako zagrożenie i zapowiedź gorszych czasów, dlatego zaczyna odkładać zapasy tłuszczu, a do spalania i zaspokojenia potrzeb energetycznych wykorzystuje mięśnie. Beztłuszczowa masa mięśniowa zaczyna znikać, a w efekcie sylwetka zamiast lepiej, wygląda gorzej. Tren hamuje takie niechciane efekty cyklu cięcia. Ponadto, stosujący Tri-Med mogą liczyć na poprawę wydajności. Podsumowując, mamy do czynienia z całym wachlarzem możliwości, wykorzystują je nie tylko ciężarowcy, kulturyści czy bywalcy siłowni. Dobrze zbudowana sylwetka, bez nadmiaru tłuszczu i wody oraz lepsze wyniki wydajności organizmu, tych cech trudno nie dostrzec używając Tri-Med 225 mg. Kuszący wydaje się też fakt, że na cały cykl sterydowy czasem w zupełności starcza jeden lub fiolki preparatu. A co do kwestii zakupu, koszty substancji pojedynczych są wyższe od ceny mieszanki.
Potencjalne skutki uboczne Tri-Med nie są przerażające, oczywiście po warunkiem pod warunkiem przestrzegania etykiety sterydowej. Generalnie pod tym wględem jest to też preparat wyjątkowy. Wystarczy powiedzieć, że stosowanie Tri – Med nie grozi licznymi działaniami niepożądanymi i na dodatek nie dotyczą one wszystkich użytkowników. Po pierwsze, jest to steryd, który nie ma cech aromatyzacji, czyli nie powoduje przemiany testosteronu w estrogen. Nie do końca prawdą jest jednak, że używajac Tri-Med można w ogóle zapomnieć o ginekomastii na szczęście, z jej pojawieniem powinny liczyć się tylko osoby szczególnie podatne. Poza tym tym niechcianym zjawiskiek chronią inhibitory aromatazy włączone do cyklu (są zaporą przed progesteronem i ginekomastią). Wszystkie odmany trenbolonu stopują endogenną produkcję testosteronu (w organizmie), dlatego kuracja z użyciem Tri – Med oznacza konieczność suplementacji testosteronem egzogennym. Tren może też powodować nadciśnienie, wystąpienie tego skutku ubocznego uzależnione jest jednak od dawki hormonu. Na pewno nie jest to preparat, dla osób, które już mają problem z podwyższonym cisnieniem. Dla użytkowników cieszących się dobrym zdrowiem strzały z tego sterydu w dawkach właściwych nie powinny zaszkodzić. To samo dotyczy wpływu na poziom cholesterolu, tyle, że tu ryzyko jest mniejsze. Osoby z predyspozycjami do łysienia, powinny uważać, bo Trenbolon jest silnie sterydem o silnych właściwosciach androgennych. Preparat może grozić przerostem gruczołu prostaty, to jeszcze jeden powód by przyjmować dawki bezpieczne Tri – Med. Na liście potencjalnych zagrożeń jest też możliwość podwyższonych enzymów wątrobowych. Są też znane przypadki użytkowników, u których ten środek źle wpłynął na pracę nerek. Co jeszcze raz warto podkreślić, znakomitej większości skutków ubocznych można uniknąć aplikując Tri – Med w odpowiednich dawkach i nie przekraczając bezpiecznej długości cyklu. Efekty uboczne w dużej mierze zależą od wielkości strzału i indywidualnych predyspozcyji użytkownika. Takie objawy jak niepokój, bezsenność, podwyższone tętno powinny skłaniać do tego by zmniejszyć dawkę, albo by odstawić preparat.
Do budowy masy mięśniowej wystarczająca jest wzykle dawka w przedziale 50 – 100 mg, z aplikacją co drugi dzień. W fazie cięcia dawki rosną, ale przekroczenie 200 mg dziennie znacznie zwiększa ryzyko pojawienia się skutków ubocznych. Porcja około 50 mg co drugi dzień wydaje się mała, ale trzeba pamiętać, że Tri – med to nie sterydowy słabeusz i już taka ilość środka powinna przynieść zauważalne i odczuwalne rezultaty.
